Komentarze: 0
Znowu poczułam to zimno. Ktoś oczekuje ode mnie zrozumienia w pewnej sprawie, ale nie stara sie nawet zrozumieć mnie.Boje się, ze jestem oszukiwana, a to już najgorszy etap
Rozczytywałam się ostatnio w poezji pewnego 40 letniego poety, do którego zawsze miałam słabość. I co? - poecie wyostrzyły się rysy nie tylko twarzy, ale i poezji. Zawsze miał talent do błyskotliwych i bardzo trafnych wersów, teraz czasem tak bardzo trafia w sedno, zechciałoby się żeby czsem spudłował.